poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Ślub, wesele, wspaniała podróż poślubna...Z tego zostały już tylko wspomnienia, piękne zdjęcia i pamiątki, a teraz szara rzeczywistość :P No, ale żeby nie było tak szaro trzeba sobie życie ubarwiać...dzisiaj makijażem :D Wiem zaskoczyłam was tym trochę :P

Przedstawiam wam Olę :) Moją koleżankę, którą malowałam na ślub :)



Biżuterię, którą Ola ma na sobie też wykonałam, więc można powiedzieć, że miałam swój mały wkład w image panny młodej:)